Jak zorganizować święta? Dobrze je zaplanować 🙂 Zrobimy to razem, krok po kroku. Przejdziemy przez grudzień dzień po dniu, a 24 grudnia będziemy sobie dziękować za spokój!
Planowanie świąt to spore wyzwanie logistyczne, bo do zaplanowania jest dużo rzeczy – goście, menu, dekoracje, prezenty… Czy da się to zrobić z dużym spokojem? Da się!
Zacznijmy od kilku zasad:
- Niech święta sprawiają przyjemność Tobie i Twojej rodzinie. Niech to będzie dobry, spokojny i radosny czas. Spędźcie go z ludźmi, którzy są bliscy Waszemu sercu. Ja np. jestem bardzo rodzinna i niesamowicie lubię spotkania rodzinne. Lubię moje ciocie wujków. Nie wyobrażam sobie z kolei innej wigilii niż ta z rodzicami i rodzeństwem – może kiedyś 🙂 Ale np. w pierwsze/ drugie święto spotykam się z sąsiadami, przyjaciółmi – bo czas z nimi sprawia naszej rodzinie radość. I o to chodzi! Jednego roku robiliśmy sąsiedzkie ognisko, innego tradycyjną świąteczną kolację. Znajdźcie swój sposób na dobre święta 🙂
- Sprzątanie – mam wrażenie, że to zawsze powodowało stres i nerwy przed świętami. Kilka lat temu zdjęłam sobie ten stres z głowy. Wcześniej na święta sprzątałam dosłownie wszystko – szafki, okna, firany itd. Teraz tak nie robię. Sprzątam regularnie co piątek, a jak jest potrzeba mycia okien, zmiany firan czy mycia szafek kuchennych to robię to właśnie wtedy. I wiecie jak na sercu lżej? Niby bzdura, ale nie mam w sobie tego ciężaru, że MUSZĘ to zrobić przed świętami… no bo nie muszę 🙂 I przy okazji polecam piątkowe sprzątanie całą rodziną – to naprawdę pomaga utrzymać czystość i porządek w domu oraz uczy pracy wszystkich domowników. A w tym roku kalendarz jest dla nas bardzo łaskawy, bo wigilię mamy w niedzielę, więc składa się idealnie.
- Jedzenie. Jest na liście świątecznych potraw kilka takich dań, które zawsze robiłam “bo trzeba”… a potem je mroziłam łudząc się, że je zjemy w ciągu roku mimo, że ich nie lubimy. Już tak nie robię. Robię tylko takie potrawy, które ktoś z naszych domowników lubi i to w ilościach, które zjemy.
- Zakupy – jeżeli lubisz adrenalinę i brakuje Ci jej w życiu, to polecam niedzielę handlową 17 grudnia i walkę o karpie w Lidlu 23 grudnia 🙂 Ale jeżeli cenisz sobie spokój, to polecam jednak rozłożenie tego na raty i zamawianie online. Od lat nie ma takiej siły, która zaciągnęłaby mnie do hipermarketu albo galerii handlowej przed świetami 🙂 Zamawiam produkty spożywcze przez internet i to naprawdę ogromne ułatwienie i wygoda. Sprawdzam domowe zapasy, robię listę i zamawiam. I mąka, mak, cukier, puszki z groszkiem do sałatki czy majonez spokojnie czekają na święta.
- Prezenty – tu podobnie jak wyżej. Nie jeżdżę już po centrach handlowych przed świętami, a prezenty zamawiam dużo wcześniej – wygodniej i często taniej.
- Zosia Samosia – naprawdę nie musisz nią być. Na tym i na planowaniu polega sukces tego, by nie wpaść twarzą w barszcz 🙂 Dziel się pracą, proś o pomoc. Zadzwoń do tej szwagierki czy upiecze makowiec, do siostry czy zrobi bigos. Wymieńcie się, podzielcie. Tak samo ze sprzątaniem w domu – rodzinnie, wszyscy!
- Wigilijne “jeszcze tylko” – znasz to? Jeszcze tylko muszę nakryć stół, jeszcze tylko wypolerować szkło, jeszcze tylko wyprasować sukienkę, jeszcze tylko udekorować sernik. Z tych “jeszcze tylko” może się zrobić cały dzień niepotrzebnego napięcia i stresu. Wpisz te małe rzeczy do kalendarza na cały miesiąc i w wigilię odetchnij z ulgą.
- Rodzinne planowanie – przedstaw rodzinie ten plan, żeby potem nie było rozczarowań. Jeżeli masz w domu nastolatki, to na dzień w którym zaplanowałaś sprzątanie mogą mieć inne plany. Ucz ich planować z wyprzedzeniem.
- Podział prac – piszę tu najczęściej “zaplanuj” “zrób” itd, ale chciałabym Cię namówić do tego, byś się dzieliła obowiązkami z rodziną. Męża możesz wysłać po zakupy, jeżeli masz starsze dzieci, to niech nakryją stół Choinkę możecie ubrać wspólnie, sałatkę pokroić wspólnie albo zlecić to dzieciom i mężowi w czasie, gdy Ty będziesz robiła coś innego. Nie bierz wszystkiego na własne barki 🙂
- Korzystaj z dobrych praktyk 🙂 Kiedy pierwszy raz robiliśmy święta w domu, to mój tata przyjechał do nas z dużym wieszakiem na ubrania, no bo “gdzie powiesicie te wszystkie kurtki gości”? Kolejnego roku przywiózł nam małą kuchenkę indukcyjną, bo “nie starczy palników na to wszystko”. Co roku moja mama wysyła do nas tatę w wigilię rano z jedzeniem, które przygotowała, bo wie że lubię mieć to już ustawione na stole, przełożone na półmiski itd. I za każdym razem mieli rację, bo co jak co moi rodzice są mistrzami przyjęć i myślą o rzeczach, o których inni by nie pomyśleli. Warto korzystać z tej wiedzy 🙂
- Odpoczynek – zaplanuj te święta tak, by je poczuć. By odpocząć, by się cieszyć. U nas np. drugi dzień świąt to rodzinna kanapa, filmy i serniczek 🙂
I żebyście nie musiały szukać, przypominam moje sprawdzone święteczne przepisy:
A teraz do rzeczy!
Jak zorganizować święta?
Zaplanować! Więc planujmy dzień po dniu:
1 grudnia (piątek) – zaczynamy!!! 🙂 Usiądź wieczorem i pomyśl, porozmawiaj z domownikami – omówcie na jakie święta macie ochotę, z kim chcecie je spędzić, jak mają wyglądać. Ustalcie wspólną wersję dobrą dla wszystkich – może potrzebny będzie kompromis? W każdym razie wybierzcie to, co Was cieszy i co sprawi radość. Jeżeli wybierzecie wakacje w ciepłych krajach, u rodziny, na nartach to już teraz życzę Wam wspaniałej zabawy 🙂 Jeżeli jednak wybierzecie organizację świąt dla rodziny w domu, to zapraszam do wspólnego planowania – przejdźmy przez to razem 🙂
2 grudnia (sobota) – do świąt mamy równe 3 tygodnie, zaplanujmy to! Jeżeli organizujesz święta w domu, to weź kartkę i długopis, zrób sobie kawę i wygospodaruj chwilkę. Spisz listę gości, podziel prace. Weź telefon i zadzwoń do mamy, teściowej, sióstr, szwagierek itd. Ustalcie menu i podzielcie się nim. Nie potrzebujecie przecież trzech serników i pięciu garnków barszczu. Polecam dzielenie potraw na takie, które są łatwe do przewozu i odgrzania, oraz te trudne. Np. gospodyni łatwiej będzie podgrzać barszcz przed przyjściem gości, niż komuś innemu jechać z garem zimnego barszczu. Goście mogą przywieźć sałatki, dania do wrzucenia do piekarnika, łatwe do podgrzania, ciasta. No chyba, że spędzacie całe święta razem, to możecie zaplanować również wspólne sobotnie gotowanie.
3 grudnia (niedziela) – to kolejny dzień planowania. Jeżeli masz już swoje menu, to przejrzyj domowe zapasy. Może leży tam gdzieś jeszcze paczka rodzynek, puszka masy makowej? Może cukru waniliowego masz zapas na rok? Przejrzyj to i resztę… zamów 🙂 Tak, bardzo polecam zamawianie produktów spożywczych przez Internet. Po pierwsze to wszystko może leżeć i czekać, po drugie nie musisz tego dźwigać, pakować. Ja najczęściej zamawiam wszystkie sypkie produkty, albo te z długą datą ważności na Allegro, albo w sklepie Spar, ale wiele sklepów ma opcję dostawy. Mąka, cukier, mak, puszki z groszkiem, kukurydzą, majonez, kajmak, susz wigilijny…. to wszystko może cierpliwie czekać 🙂
4 grudnia (poniedziałek)
- Pamiętasz, że w środę są Mikołajki? Jeszcze zdążysz 🙂
- Druga ważna sprawa – nie wiem czy są jeszcze szanse na fryzjera i paznokcie przed świętami – spróbuj 🙂
- Jeżeli planujesz zamówić świąteczny catering czy ciasta to to jest ten moment.
5 grudnia (wtorek)
- Zaplanuj wizytę w sklepie: kup buraki i inne rzeczy potrzebne na zakwas do barszczu oraz produkty do farszu na pierogi/ kapusty z grzybami. Farszem zajmiemy się w weekend (kapusta poczeka w lodówce), a zakwas zrób dzisiaj – to tylko chwila pracy, a do świąt będzie idealny!
- Pamiętaj o tym, by Mikołaj odwiedził Was w nocy 🙂
6 grudnia (środa) – Mikołajki! Spędźcie ten dzień rodzinnie dobrze się bawiąc 🙂 Może rodzinne kino, czekolada z piankami, wieczór gier?
7 grudnia (czwartek)
- Pewnie gromadzenie prezentów świątecznych trwa u Ciebie od listopadowych wyprzedaży? 🙂 Zrób listę tego, co jeszcze brakuje, sprawdź aktualne ceny i domów brakujące rzeczy.
- Policz gości – sprawdź czy zmieszczą się przy stole, czy potrzebne jest jakieś dodatkowe rozwiązanie. Nie zostawiaj sobie tego na wigilijny poranek. Zobacz czy masz dobry obrus, czy wystarczy talerzy, szklanek itd. U nas np. początek grudnia to czas przewożenia dodatkowego stołu od rodziców, bo wreszcie pierwszy raz nie zmieścimy się przy naszym 🙂 Stół poczeka sobie w garażu, a ja nie będę musiała myśleć o tym potem.
8 grudnia (piątek) – przygotuj farsz na pierogi/ kapustę z grzybami. U mnie farszem jest ta sama kapusta, ale posiekana drobniej i z większą ilością grzybów. Robię więc wszystko w jednym garze, część odkładam na dzień robienia pierogów, a resztę mrożę na wigilię lub bigos. Jeżeli planujesz i kapustę i bigos, to polecam zamrozić kapustę w dwóch częściach i tę na bigoś wyjąć wcześniej.
9 grudnia (sobota) – akcja pierogi! Polecam przygotować je wcześniej, ugotować i zamrozić w woreczkach. Potem wystarczy wyjąć je w wigilię i ugotować, polać masłem i gotowe.
10 grudnia (niedziela) – niedziela handlowa, jeżeli lubisz takie emocje 🙂 A jeżeli nie, to co powiesz na rodzinne ubieranie choinki i dekorowanie domu, świąteczne piosenki i gorącą czekoladę?
11 grudnia (poniedziałek) – masz serwetki, świece i papier do pakowania prezentów?
12 grudnia (wtorek) – co z tym fryzjerem? Udało się? 🙂
13 grudnia (środa) – wrzuć wigilijny obrus do pralki, jeżeli jeszcze tego nie zrobiłaś 🙂
14 grudnia (czwartek) – jeżeli masz już listę potraw do przygotowania, to rozpisz sobie plan działania. Nie wrzucaj wszystkiego na sobotę, ale też nie planuj za dużo w samą wigilię. Podziel to tak, by udźwignąć.
15 grudnia (piątek) – co powiesz na wieczorne pakowanie prezentów i grzane wino? 🙂
16 grudnia (sobota) – akcja pierniczki! Możecie je przygotować, udekorować i schować w dużych słoikach albo metalowych puszkach. To też fajny pomysł na spędzenie czasu z przyjaciółmi.
17 grudnia (niedziela) – niedziela handlowa, jeżeli masz za mało adrenaliny w życiu 🙂 Pamiętasz o sianku pod obrus i opłatku?
18 grudnia (poniedziałek) – zapewne wiesz co się będzie działo w sklepach bliżej weekendu? Oszczędź sobie tych nerwów 🙂 Takie rzeczy jak nabiał, jajka, warzywa itp możesz kupić dzisiaj.
19 grudnia (wtorek) – poproś wszystkich domowników, by sprawdzili czy mają kompletne świąteczne stylówki. Czy koszula męża się nadaje i jest czysta, czy córka ma rajstopki do tej pięknej nowej sukienki, czy Ty masz wszystko. Wypierzcie co trzeba, wyprasujcie jeżeli jest czyste i niech czeka na niedzielę. Nie zostawiaj sobie tego na niedzielny poranek, bo tych drobnych rzeczy może być dużo.
20 grudnia (środa)
- Zrób sobie update rodzinny 🙂 Kto o której przyjeżdża, kto zostaje na noc (trzeba zaplanować miejsca do spania) , kto co przywozi 🙂
- Jeżeli planowałaś robić bigos, to wyjmij zamrożoną kapustę rano i przygotuj go wieczorem.
- Czy w daniach świątecznych uwzględniłaś obiad na pierwszy i drugi dzień świąt oraz (jeżeli jecie) to szybki obiad w wigilię? Na dni świąteczne polecam upiec w sobotę rano mięso w całości – do tego kapusta, pyzy albo ziemniaki i gotowe. Nie dokładaj sobie obowiązków w święta 🙂 Pomyśl też o dzieciach – moje dziewczynki na pewno będą potrzebowały tradycyjnego obiadu w wigilię, bo nie wytrzymają do tradycyjnej wigilijnej kolacji.
21 grudnia (czwartek) – polecam ostatnią wyprawę do sklepu np. po mięso i ryby. Pamiętaj, że oczyszczony karp przełożony cebulą spokojnie może leżeć w lodówce. Jeżeli masz na liście bigos, to dzisiaj jest ten dzień.
22 grudnia (piątek)
- Czas na rodzinne sprzątanie! Włączcie sobie świąteczną muzykę i do dzieła.
- Dzisiaj też możesz upiec ciasta – np. sernik albo piernik, który potem przełożysz powidłami lub kremem.
- Podgrzej bigos – on lubi mieszanie i podgrzewanie.
- Rozmroź kapustę z grzybami – ona też lubi podgrzewanie.
- Wstaw warzywa na sałatkę jarzynową.
23 grudnia (sobota)
- Dzień przed wigilią zacznij od dobrego śniadanka, kawki i planu – ze wszystkim zdążysz! 🙂
- Pamiętaj, że jutro sklepy są zamknięte – jeżeli jeszcze czegokolwiek Ci brakuje, to to jest ostatni moment.
- Nastaw barszcz, niech się powoli gotuje
- Zaproś domowników do krojenia sałatki jarzynowej
- Gotowanie – tu trzeba planować indywidualnie, bo nie wiem co macie na swoich listach. Ale np. wiadomo, że ryba najlepsza jest smażona na świeżo czyli w wigilię, ale możesz to zaplanować koło południa, potem włożyć w naczynie żaroodporne i podgrzać przed podaniem
- Dekorowanie ciast
- Wyprasuj obrus – niech czeka cierpliwie 😉
- Wieczorne #mamczasdlasiebie – kąpiel z piana, serial, odpoczynek. Zadbałaś o wszystko – zadbaj o siebie i wyśpij się dobrze 🙂
24 grudnia (niedziela)
- Rano nakryj stół – nie zostawiaj tego na ostatni moment
- Zaplanuj tego dnia prace tak, by o określonej godzinie móc zająć się sobą – przebrać się, zrobić makijaż, odetchnąć.
- Polecam też opróżnić zmywarkę – my robimy zawsze tak, że w momencie kiedy ja kroję ciasto i robię kawę, najbliżsi goście zbierają talerze ze stołu, a mój mąż wkłada je do zmywarki. Nie zostajemy potem z górą talerzy 🙂
A teraz świętuj! Tak jak lubisz 🙂
Wszystkiego dobrego dla Ciebie!
Przeczytałaś? To zostań ze mną na dłużej!
Wpadnij na mojego Instagram’a
Odwiedź Facebook’a
Możesz też zrobić zakupy w moim sklepie i powiedzieć #mamczasdlasiebie!