Wysiew pomidorów to rzecz, o którą ostatnio najczęściej pytaliście na moim Instagram’ie – dlatego też zapraszam do mojego ogrodu! Wszystko Wam pokażę krok po kroku.

Ustalmy jednak jeden najważniejszy fakt – nie jestem ogrodnikiem, nie robię tego profesjonalnie. Przydomowy ogród jest moją ogromną pasją, ale jednocześnie jest to uprawa amatorska. Nie robię tego zgodnie z pomidorową sztuką. ale pomidory, papryka, cukinia i inne takie mnie kochają, plonów mam bardzo dużo, podobno “rękę dobrą” więc uznałam, że mogę się podzielić moim sposobem na ogród, który cieszy.

Od czego zacząć wysiew pomidorów?

  • od wybrania odmian, które chcemy siać. Ja co roku sieję trzy odmiany: pomidorki koktajlowe, pomidory malinowe ożarowskie albo malinowe olbrzymy i bawole serca. Owocują bardzo obficie i są pyszne. W tym roku chcę się pobawić i dodatkowo będę siać jeszcze inne eksperymentalne odmiany – tym podzielę się za rok 🙂 Poza pomidorami sieję też: paprykę, cukinię żółtą i zieloną, ogórki, szpinak, sałatę, zioła, kwiaty.
  • od zaplanowania ilości oraz miejsca, w którym będziemy trzymać nasze tacki z sadzonkami. Ja trzymam je na podłodze przy oknie tarasowym. Mają tam ogrzewanie podłogowe + słońce i pięknie rosną.
  • od zaplanowania miejsca, w którym będziemy je potem sadzić – pomidory kochają słońce i wodę. Nie lubią za to zimna i wiatru. Starajmy się więc znaleźć słoneczną, ciepłą część ogrodu i pamietajmy o dacie sadzenia w ogrodzie: po 15 maja, gdy już na pewno nie będzie przymrozków.

Czego potrzebujemy, by wysiać pomidory?

  • nasion – kupicie wszędzie! Od sklepu typu Lidl, Dino, po Allegro, strony internetowe producentów czy sklepy ogrodnicze. Ja najczęściej wybieram nasiona marki Legutko – jeszcze się nie zawiodłam. Co ważne: w paczce nasion jest sporo – sieję tyle ile potrzebuję, zamykam szczelnie opakowanie (np. w woreczku strunowym) i używam w kolejnym roku.
  • ziemi do wysiewu lub krążków torfowych/ kokosowych. Co roku siałam pomidory w multidoniczkach w ziemi. Do każdej doniczki sypałam ziemię i wkładałam po kilka ziarenek. Kończyło się na tym, że kiełkowało kilkaset i nie wiedziałam co z nimi zrobić, a szkoda mi było je wyrzucać, więc pielęgnowałam wszystkie i potem rozdawałam 🙂 W tym roku sieję wszystko na krążkach torfowych – jeden krążek będzie jedną sadzonką. Krążki to taka mocno sprasowana porcja włókna torfowego albo kokosowego, którą potem w całości sadzimy w ziemi. Przewaga krążków nad ziemią jest tez taka, że jest mniej bałaganu, siejemy tyle ile chcemy mieć sadzonek i przy pikowaniu (czyli przesadzaniu maleńkich listków do pojedynczych doniczek) nie rozrywamy korzeni sadzonek – chociaż jest szkoła, która mówi, że rozrywanie korzeni wzmacnia roślinę. Tu już musicie wybrać sposób odpowiedni dla siebie.
  • plastikowych znaczników, na których piszemy nazwę odmiany i wbijamy w ziemię, by potem wiedzieć co posialiśmy. Znaczniki są wielokrotnego użytku – mam je od lat, zmywam potem napis alkoholem i używam na nowo.
  • małych doniczek, do których potem będziemy pikować sadzonki. Pracę można sobie dodatkowo ułatwić przesadzając sadzonkę w krążku torfowym do doniczki torfowej, którą w całości można zakopać w ziemi sadząc pomidory – tak też zrobię w tym roku.

Wysiew pomidorów, papryki i innych warzyw krok po kroku:

Wysiew pomidorów na krążkach torfowych:

  • krążki kokosowe układamy w pojemniku o wysokości kilku centymetrów dziurką do góry. Wlewamy do pojemnika wodę i czekamy, aż krążki ją wpiją i urosną. Następnie w każdą dziurkę wkładamy ziarenko i delikatnie patyczkiem pomagamy sobie, by je zakryć.
  • odstawiamy w ciepłe, słoneczne miejsce do momentu aż nasiona zaczną kiełkować, czyli wypuszczą listki – trwa to około 7 dni.
  • w tym czasie regularnie podlewamy krążki, by nie dopuścić do wyschnięcia. Ważne w podlewaniu krążków jest to, że wlewamy wodę do pojemnika i krążki same wypiją tyle, ile potrzebują.
  • po okołu tygodniu nasiona wykiełkują i wypuszczą po 2 listki – to liścienie.
  • po około 3-4 tygodniach sadzonki będą gotowe do pikowania – wypuszczą właściwe liście, a sadzonka będzie miała około 10 cm wysokości.
  • czas na pikowanie, czyli przesadzanie całego krążka z rośliną do większej doniczki (minimum 8 cm średnicy) i zasypanie ziemią do poziomu liścieni (tych pierwszych dwóch listków). Liścienie z czasem odpadną, a “włoski” na łodydze poniżej liścieniami stana się korzeniami rośliny.

Wysiew pomidorów w multidoniczkach z ziemią:

  • multidoniczki wypełniamy lekką przepuszczalną ziemią do wysiewu – znajdziecie taką w sklepie
  • wysiewamy nasiona, przykrywając je delikatnie ziemią. Tu już sami musicie zdecydować czy siejecie po kilka nasion w jednej doniczce i potem wybieracie, czy siejecie pojedynczo. Można też posiać wiele nasion w jednej zbiorczej doniczce i potem, po pojawieniu się liście właściwych pikować (przesadzać) pojedynczo do doniczek.
  • regularnie podlewamy ziemię i czekamy na kielkowanie
  • po okołu tygodniu nasiona wykiełkują i wypuszczą po 2 listki – to liścienie.
  • po około 3-4 tygodniach sadzonki będą gotowe do pikowania – wypuszczą właściwe liście, a sadzonka będzie miała około 10 cm wysokości.
  • czas na pikowanie, czyli przesadzanie pojedynczej roślinki do samodzielnej większej doniczki (minimum 8 cm średnicy) i zasypanie ziemią do poziomu liścieni (tych pierwszych dwóch listków). Liścienie z czasem odpadną, a “włoski” na łodydze poniżej liścieniami stana się korzeniami rośliny.

Co dalej?

  • od tego czasu pielęgnujemy już właściwe sadzonki pomidorów pilnując podlewania i podpierając je np. patyczkami do szaszłyków.
  • po 15 maja sadzimy pomidory w gruncie. Jeżeli mamy szklarnię, to możemy trochę wcześniej. Ważne, by pomidory nie były narażone na przymrozki.
  • warto blisko warzyw, albo pomiędzy nimi posadzić kwiaty, by zapylacze chętniej tam przylatywały i zapylały warzywa 🙂
  • wraz ze wzrostem pomidorów podpieramy je tyczkami i podwiązujemy do nich, by roślina utrzymała ciężar pomidorów.

Kolejne etapy wzrostu:

To tyle 🙂

A teraz czekamy na słońce, lato i cieszymy się pomidorami.

A gdy już będziecie ich mieli za dużo, to polecam Wam moje przepisy na pomidorowe przetwory – za krem z pomidorów podziękujecie sobie zimą 🙂


Przeczytałaś? To zostań ze mną na dłużej!

Wpadnij na mojego Instagram’a

Odwiedź Facebook’a

Możesz też zrobić zakupy w moim sklepie i powiedzieć #mamczasdlasiebie!

Mum's Life