Organizacja życia rodzinnego? Ciągle nam mało, ciągle chcemy więcej, bardziej i ciekawiej. Nie umiemy usiedzieć na kanapie zbyt często. Lubię to! Naprawdę lubię, ale wszystko ma swoje granice i rodzinny moment zwątpienia już mieliśmy...
WSPÓLNE opiekowanie się dzieckiem od pierwszych dni życia ZBLIŻA rodziców do siebie! A niejednokrotnie dostaję wiadomości z informacją o oddaleniu się od siebie po narodzinach dziecka i pytaniem jak to naprawić. Można zapobiec temu już na początku tej drogi jaką jest rodzicielstwo.
Czy bunt dwulatka istnieje? Jak przetrwać ten ciężki czas wieku przedszkolnego naszego dziecka i nie zwariować?
Ostatnio w mediach społecznościowych wyświetlił mi się filmik, na którym dumna mama klaszcze z radości, a tata nagrywa moment, w którym dziecko samo się rozbiera i siada na nocniku… Innym razem dumna babcia wrzuca na swój profil na portalu społecznościowym zdjęcie wnusi na przewijaku. Kolejnym razem rodzice z dziećmi w ogrodowym basenie. We wszystkich tych przypadkach jest wspólny mianownik – nagie dzieci. Czy jest gdzieś granica? Czy tylko ja mam z tym problem? Będąc blogerem często myślę o tym, w jaki sposób pokazuje światu moje dzieci. Chcę mieć wpływ na ich wizerunek, ale jednocześnie chcę by były bezpieczne. Zanim zaczęłam publikować zdjęcia dziewczynek na blogu i w kanałach social media ustaliliśmy sobie z mężem kilka zasad. Również kilka zasad ustaliliśmy sobie chwilę po narodzinach Wiki, kiedy to wielu odwiedzających robiło sobie z nią zdjęcia… Chcecie je poznać? Zapraszam: nie przewijam dzieci przy całej rodzinie – z dwóch względów: po pierwsze goła pupa mojego dziecka, to nie jest coś, co powinni widzieć wszyscy. Po drugie – zawartość pełnej pieluchy w trakcie rodzinnego obiadu, to chyba średnio apetyczna sprawa prawda? Zabieram dziecko, pieluchę, podkład, chusteczki, woreczek na śmieci i wychodzę do innego pokoju. Dla mnie proste. nie robię i NIE POZWALAM ROBIĆ …
Co zabrać na plażę? Co spakować na wakacje z dziećmi? CO si≥ę przyda, a co zabierze tylko miejsce? Wraz z wiekiem dzieci sposób pakowania rodziny się zmienia...
Najlepsza opieka dla dziecka? Każdy rodzic chce taką zapewnić! Najmłodsza panna w naszej rodzinie skończyła rok! ? Myślę, że na tym etapie życia dziecka prawie każdy rodzic staje przed trudnym wyborem i zadaje sobie pytanie „co dalej?”… U nas padło na żłobek, ale zanim podjęliśmy tę decyzję sporo czasu minęło. Sytuację mieliśmy o tyle ułatwioną, że temat żłobka od dwóch lat przerabiamy z Wiki. Zebrałam dla Was plusy i minusy które krążyły w mojej głowie przy okazji wyboru opieki dla naszych córek. Niania + indywidualna opieka. Jedna niania + jedno dziecko = pełna koncentracja tylko na moim dziecku. + choroby – jest szansa, że dziecko nie będzie chorowało tak często, jak w żłobku + ułatwienie logistyczne – jeżeli niania będzie się opiekować dzieckiem w naszym domu, to jest to bardzo duży plus. Nie musimy rano budzić malucha, zawozić do żłobka, spieszyć się ze wszystkim – to niania przychodzi do nas. + możliwość kontroli – opiekunka jest z dzieckiem na Twoim terytorium, więc zanim się poznacie i w pełni sobie zaufacie możesz wcześniej wrócić z pracy, poprosić kogoś bliskiego, aby poobserwował jak niania zajmuje się dzieckiem na placu zabaw, jak do niego mówi, w jaki sposób się odnosi. Wiem, że …
Praca w domu zawsze kojarzyła mi się z późnym wstawaniem, kawą o każdej porze, z uśmiechniętym bobasem i czasem na wszystko. Jak jest naprawdę? Mam czas na kawę, czy nie mam?
Rowerek Kinderkraft Aveo - recenzja
Napisałam ten tekst 3 lata temu, kiedy Wiki ząbkowała. Zdążyłam o ząbkowym koszmarze zapomnieć…. i zaczęło się u Neli. Wysoka gorączka, płacz, dziecko którego nie da się odłożyć… Jak pomóc maluszkowi… i sobie? Sobie… bo dwie noce wstecz nie spałam prawie wcale ? gryzaki wszelkiej maści – chłodzone w lodówce pomagały jeszcze lepiej. Zebrałam więc wszystkie gryzaki w domu włożyłam do woreczka i całość do lodówki – jak ten obecnie gryziony był już ciepły, podawałam nowy, a ten stary wyparzałam i znowu do lodówki. masowanie dziąseł – palcem mamy, szczoteczką silikonową… każdą zabawką, którą można wziąć do buzi. Pamiętajmy, że zęby dziecka myjemy od samego początku – mycie również może być masażem. Ważne tylko, by szczoteczka była odpowiednio miękka i dostosowana do wieku dziecka. żele na dziąsła – chłodzące, znieczulające. Pamiętaj, by skonsultować to z farmaceutą, przeczytać ulotkę itd. chrupki kukurydziane, chlebowe skórki – banał! Ale Wiki bardzo chętnie masowała sobie nimi dziąsła i widziałam, że jej to pomagało. Kupuję takie twarde – np. z orkiszem, otrębami. To samo stosuję teraz po trzech latach – działa! witamina D – zalecił nam to pediatra: zwiększona dawka witaminy D w okresie ząbkowania może ten proces przyspieszyć, ale nie należy robić tego na …
Czy Wy też tak bardzo nie lubicie pakowania na wyjazdy? Sama nie wiem czy bardziej nie lubię nas pakować czy rozpakowywać… Zawsze sobie obiecuję, że wezmę tylko to, co jest naprawdę potrzebne.