Bliżej mamy, czyli jak się sprawdza łóżeczko dostawne.
Możecie sobie wyobrazić, że przez kilkanaście dni miałam w domu 3 łóżeczka dla Neli? Szaleństwo prawda? Ale nie bez powodu na takie szaleństwo się zgodziłam – wszystko po to by je porównać i wybrać dla mojego dziecka to, co najlepsze.
Łóżeczko dostawne
Tak serio, serio to nawet nie łóżeczka – takie tradycyjne, drewniane, tylko dostawki do łóżka rodzica. A ściślej mówiąc… dostawki do maminej części łóżka ? Przy okazji – czy Wasi mężowie też rano pytają „czy o ogóle karmiłaś dziecko nocą?”, kiedy Wy w nocy wstawałyście 76 razy?
Które łóżeczko dostawne jest lepsze?
Przed Wami wielki pojedynek – łóżeczko dostawne UNO od Kinderkraft i łóżeczko dostawne Next2Me od Chicco. W celu pokazania opcji dodatkowej sprawdziłam również wariant Next2Me Dream, ale w porównaniu skupimy się głównie na dwóch pierwszych.
Jakie jest główne przeznaczenie i cechy takiego łóżeczka?
- łóżeczko dostawne jest nieco mniejsze od tradycyjnego drewnianego łóżeczka, przez co zajmuje mniej miejsca w pokoju, ale też starcza na krócej – do około pół roku.
- nie ma regulacji poziomów spania – tzn. jest regulacja w nóżkach, ale nie można regulować głębokości łóżeczka, tak jak w łóżeczku tradycyjnym
- jeden z boków łóżeczka jest opuszczany, przez co możemy je przystawić do naszego łóżka i być bliżej dziecka
- nie jest drewniane – to aluminium/ stal w połączeniu z tkaniną
Na co zwracałam uwagę porównując oba produkty?
- łatwość opuszczania jednego z boków
- stabilność łóżeczka
- ciężar łóżeczka
- łatwość pakowania/ rozpakowywania
- torbę do transportu
- łatwość zachowania czystości i ewentualnego prania
- design
- możliwość wyboru koloru
- jakość materaca
- możliwość regulacji wysokości
- materiał z jakiego łóżeczko zostało wykonane
- cenę
- sposób łączenia z łóżkiem rodzica
Porównanie
Łóżeczko dostawne UNO od Kinderkraft – szczegóły tu: http://kinderkraft.com/portfolio-item/uno/
- ad. 1 czyli: łatwość opuszczania jednego z boków – prosty mechanizm odpięcia boku i rzep umożliwiający jego zwinięcie.
- ad. 2 czyli: stabilność łóżeczka – łóżeczko UNO jest aluminiowe, jego przeciwnik stalowy. Wpływa to oczywiście na ciężar i tu plus dla Kinderkraft, ale jeżeli chodzi o stabilność to UNO nieco przegrywa. W normalnym użytkowaniu totalnie się tego nie zauważa, nie wpływa też na bezpieczeństwo kiedy maluszek w nim śpi, ale różnicę zauważyłam kiedy moja starsza córka koniecznie chciała przytulić młodszą napierając na konstrukcję.
- ad. 3 czyli: ciężar łóżeczka – jak wyżej, czyli UNO jest lżejsze: waży tylko 6,5 kg
- ad. 4 czyli: łatwość pakowania/ rozpakowywania – to jest dopiero rewelacja! Kinderkraft składa i rozkłada się prawie automatycznie. Kilka ruchów i łóżeczko mamy złożone. Jest to super sprawa, jeżeli używamy go np. jako łóżeczka turystycznego – średnio bym chciała bawić się na wakacjach w składanie łóżeczka z instrukcją ?
- ad. 5 czyli: torbę do transportu – czarna, solidna, z logotypem. Łóżeczko jest w niej bezpieczne w transporcie. Łatwa w czyszczeniu.
- ad. 6 czyli: łatwość zachowania czystości i ewentualnego prania – łóżeczko można wyprać, odpinając wszystkie zamki – to niewątpliwie plus. Zaletą jest również rodzaj tkaniny – nie jest to gładki wzór, przez co nie widać na nim tak szybko plam.
- ad. 7 czyli: design – moim zdaniem ładne, minimalistyczne i przy panującym trendzie na szarości pasujące do większości polskich domów.
- ad. 8 czyli: możliwość wyboru koloru – brak. Dostępny jest tylko jeden wzór.
- ad. 9 czyli: jakość materaca – niestety marna ? Materac jest cienki, piankowy. Trudno też kupić na niego prześcieradło. Zaletą jest łatwość ściągania pokrowca materaca do prania.
- ad. 10 czyli: możliwość regulacji wysokości – 5 poziomów wysokości. Trudność sprawia jednak zmiana wysokości – nie można tego zrobić z dwóch stron jednocześnie. Tzn. można, ale przy dwóch osobach – jeden człowiek nie jest w stanie tak objąć łóżeczka, by to zrobić. Ale umówmy się – wysokość zmieniamy tylko przy montażu łóżeczka, więc ta funkcja nie jest większym problemem.
- ad. 11 czyli: materiał z jakiego łóżeczko zostało wykonane – zewnętrzny materiał ładny i praktyczny. Wnętrze podoba mi się nieco mniej – jest zrobione z białego materiału z naszytymi w środku instrukcjami dot. bezpieczeństwa i użytkowania – nie da się tego zasłonić, odpruć itd. Niby w niczym to nie przeszkadza, ale wrażenie estetyczne średnie – szczególnie jeżeli chcemy zrobić ładne zdjęcia dziecku ?
- ad. 12 czyli: cenę – 449zł – czyli prawie połowa tego co Chicco.
- ad. 13 czyli: sposób łączenia z łóżkiem rodzica – bezpieczny i prosty za pomocą dołączonych pasów
Łóżeczko dostawne Next2Me od Chicco – szczegóły tu: http://www.chicco.pl/produkty/8058664075874.ozeczko-dostawne-chicco-next2me.odpoczynek.lozeczka-dzieciece.html
- ad. 1 czyli: łatwość opuszczania jednego z boków – demontaż ścianki nieco trudniejszy niż w przypadku UNO, ale rozwiązanie dot. podpięcia ścianki pod łóżeczkiem bardzo pomysłowe.
- ad. 2 czyli: stabilność łóżeczka – łóżeczko jest mocne, solidnie wykonane i w mojej opinii bardzo bezpieczne
- ad. 3 czyli: ciężar łóżeczka – waży 9kg, czyli nieco więcej od UNO, ale mam wrażenie że ma to wpływ na stabilność, o której pisałam wyżej.
- ad. 4 czyli: łatwość pakowania/ rozpakowywania – to niestety sprawiało mi spory problem. Rozłożenie i złożenie łóżeczka, włożenie go do torby podróżnej itd było dla mnie o wiele bardziej skomplikowane niż w przypadku UNO.
- ad. 5 czyli: torbę do transportu – zwykła, biała z uchwytami. Niestety łatwo przyciąga brud, przez co nie jest praktyczna w podróży.
- ad. 6 czyli: łatwość zachowania czystości i ewentualnego prania – całość można zdjąć ze stelaża i wyprać. To duży plus. Natomiast rodzaj tkaniny zewnętrznej i jej gładka struktura może sprawiać problem i bardzo się brudzić.
- ad. 7 czyli: design – minimalistyczne, ładne – ogólnie bardzo mi się podoba. Może wolałabym aby wnętrze było białe, ale w takim jakie jest również znajduję plusy – nie widać na nim plam.
- ad. 8 czyli: możliwość wyboru koloru – Chicco dysponuje kilkoma pięknymi kolorami. Dostępne są stonowane szarości i beże, ale także piękne błękity czy róże. Wybredna mama znajdzie kolor idealny dla siebie ?
- ad. 9 czyli: jakość materaca – materac dużo grubszy od UNO, solidny, o średnim poziomie twardości. Wzmocnienie dna materaca. Jedyny minus materaca to trudność w zdejmowaniu pokrowca do prania – jest on uszyty z dokładnością co do milimetra i bardzo ciężko go zdjąć i założyć po praniu. Niewątpliwym plusem są bawełniane prześcieradełka dostępne w ofercie Chicco – fajnie, że producent o tym pomyślał, bo miałabym problem z kupieniem takiego rozmiaru.
- ad. 10 czyli: możliwość regulacji wysokości – 5 poziomów regulacji. Przy czym zmiana poziomu jest bardzo prosta – można to zrobić jednym ruchem z obu stron.
- ad. 11 czyli: materiał z jakiego łóżeczko zostało wykonane – wnętrze wykonane z bawełnianej tkaniny we wzór. Natomiast zewnętrzna strona jest pokryta gładką tkaniną – która jak już wspominałam, „przyciąga plamy” – szczególnie brzeg łóżeczka jest na to narażony, bo chyba każda na nas opierała się o ten brzeg usypiając dziecko, masując brzuszek itd – tak, puder, róż i szminka zostają na łóżeczku ?
- ad. 12 czyli: cenę – 829zł, czyli prawie dwa razy tyle co UNO
- ad. 13 czyli: sposób łączenia z łóżkiem rodzica – tak samo jak UNO: bezpieczny i prosty za pomocą dołączonych pasów
Jako ciekawostkę zobaczcie jeszcze drugi model Chicco – Next2Me Dream. Łóżeczko bardzo podobne, ale system zdejmowania jednego z boków najprostsza – opuszczamy ściankę jednym ruchem. Ogólnie także bardzo fajny produkt, chociaż wizualnie podoba mi się dużo mniej niż wcześniejsze modele – może przez kolor i wzór tkaniny. Pozostałe parametry takie jak w drugim modelu Chicco, cena również podobna, wymiary i jakość – to samo.
Jedno wiem na pewno! Taka dostawka jest świetną alternatywą dla tradycyjnego łóżeczka. Czasem maleństwu wystarczy tylko dotyk mamy lub jej bliskość, a nie każdy chce spać z dzieckiem w jednym łóżku. W dostawce maluch ma swoją przestrzeń, ale jednocześnie jest bezpieczny. Sprawdza się to także w przypadku nocnych karmień czy wypadającego smoczka- nie musimy wstawać z łóżka. Nie da się jednak jednoznacznie powiedzieć, które łóżeczko jest tym idealnym. I Next2Me i UNO mają wady i zalety. Wybór pozostawiam Wam ?
Mały edit, bo wprowadziłam Was trochę w błąd ?
- Chicco Next2Me można kupić już od 665zł jak się dobrze poszuka ?
- Również Chicco Next2Me ma 6 poziomów wysokości, a nie 5 jak napisałam wcześniej.
- Brak stabilności, o którą podejrzewałam UNO od Kinderkraft jest celowy – to funkcja bujania łóżeczka i faktycznie można tak bujać maluszka.
O łóżeczku Chicco pisała również Mirka, która prowadzi blog lifestylowo-parentingowy www.blondpanidomu.pl – zobaczcie co ona myśli na ten temat ?
31 komentarzy
Karolina
8 października 2017 at 11:52
Ale mnie sie przydal ten post! Ostatecznie wybralas Kinderkraft, jesli dobrze poznaje na zdjeciach? Mam watpliwosc tylko i wylacznie co do tego materaca… A moze przescieradla pasuja te od Chicco?
Mum’s Life
8 października 2017 at 21:34
Ostatecznie używam obu ? Chicco stoi w sypialni, a Kinderkraft jeździ z nami w podróże, do dziadków itd. Tak – prześcieradło z Chicco pasuje do Kinderkraft
Marzena
2 marca 2018 at 15:42
Czy materiał z Chicco Next2 me Dream można wyprać w pralce 30 stopni ręczne czy koniecznie trzeba prać ręcznie? Czuć fabryczny zapach i nie wyobrażam sobie położyć w nim noworodka bez uprzedniego wyprania go.
Mum’s Life
2 marca 2018 at 15:46
Niestety nie odpowiem na to pytanie ? Akurat tego łóżeczka nie miałam okazji prać
Marzena
2 marca 2018 at 15:50
A jak prała pani materiał z Chicco Next2me?
Mum’s Life
2 marca 2018 at 16:34
Ręcznie. Tylko pokrowiec materacyka prałam w pralce.
Justyna
13 listopada 2019 at 11:19
to już dawno ale może komuś się przyda. Ja piorę materiał z next2me dream w pracle jeszcze nic się nie stało.
Mum’s Life
15 listopada 2019 at 14:32
dzięki za opinię! ?
paulina
6 kwietnia 2018 at 13:13
witam Was. super porownanie, przekonuje mnie bardzo to lozeczko z kinderkraft ale moze ktos opisze bardziej ten minus zwiazany z materacykiem… na moja logike to wazny element lozeczka i jesli jest kiepskiej jakosci to nie zdecyduje sie na to lozeczko (wode doklacic do lepszego materacyka) ale mozliwe ze cienszy nie oznacza gorszy… prosze o pomoc
Paulina
9 kwietnia 2018 at 13:59
Czy istnieje możliwość dokupienia materacyka do takiego łóżeczka? Po opisie wydaje mi się, że Kinderkraft spełnia wszystkie warunki, oprócz właśnie materacyka, a poza tym fajnie mieć możliwość wybrać jaki chcemy materacyk, z czego ma być zrobiony itd. Można jakiś z dostępnych na rynku dopasować do któregoś z tych łóżeczek?
Dziękuję za odpowiedź ?
Ela
6 listopada 2018 at 11:50
Mamy aktualnie podobny problem – kiepska jakość materacyka do łóżeczka dostawnego Kinderkraft Neste .
Czy można gdzieś kupić albo zamówić dobrej jakości materacyk (a także prześcieradło) o wymiarach 90×50 ?
Mum’s Life
6 listopada 2018 at 22:07
prześcieradełka kupowałam na Allegro, ale na temat materaca niestety nic nie wiem ?
Joanna
1 kwietnia 2019 at 19:56
A gdzie konkretnie kupiła Pani te prześcieradła? Też szukam do Neste.
Mum’s Life
1 kwietnia 2019 at 21:31
na Allegro ?
smeerfeetkaa
7 czerwca 2018 at 11:46
Cześć, na który model chicco zdecydowałaś się?
Mam dylemat z zakupem czy zwykłe czy dream. Drem fajniejsze bo 4 koła, zwykłe z kolei- lepszy system opuszczania chyba ścianki bocznej. Też chyba zamówię 2 i zdecyduje po próbie.
Z góry dziękuję za odpowiedź ?
Mum’s Life
8 czerwca 2018 at 07:38
Dla mnie bardziej wygodne było to klasyczne Next 2 Me ? Opuszczanie ścianki bocznej wygrało
Izabela
9 lipca 2018 at 17:00
pytanko – na jakich wysokosciach rozklada sie Chicco? Sprawdzilam materac konczy mi sie na 47cm. Kinderkraft jeden jest miedzy 30 cm – 47cm inny model od 64 cm – 74cm a Chicco brak informacji w internecie.
Lepiej zeby łóżeczko było lekko nizej niz materac czy wyżej w nocy????
Ogółem te wysokosci wydaja mi się takie mocno skrajne :(( 30 cm – 47 cm to strasznie nisko, ząs od 64 cm to bedzie 20 cm wyzej niz moje łózko/materac.
Mum’s Life
9 lipca 2018 at 19:26
Niestety nie wiem ? Moja córka skończyła już rok i od kilku miesięcy śpi w drewnianym łóżeczku. A Biuro Obsługi Klienta? Pytałaś? Może pomogą! ?
Magdalena
28 września 2018 at 12:25
Czy po zdjęciu pokrowca prałaś to w pralce?Chodzi mi o Chicco. Mam obawy czy nic się z tym nie stanie…piszą żeby prać ręcznie Ale nie uśmiecha mi się….
Małgorzata
7 lutego 2019 at 13:51
Temat nie został poruszony, więc zapytam. Widziałam, że dostawka Chicco ma składane przednie nóżki – do środka (jeśli łóżko rodziców nie jest wolnostojące, a np. narożnik, to ten patent jest bardzo przydatny). Czy Kinderkraft też posiada takie rozwiązanie?
Mum’s Life
7 lutego 2019 at 17:39
Niestety nie pamiętam już jak to było ? Ale! Kiedy korzystaliśmy z łóżeczka, to mieliśmy tapicerowane łóżko zabudowane do dołu – jedno i drugie łóżeczko sprawdzało się przy tym łóżku
Anka
13 lipca 2019 at 13:10
Posiada ?
Kinga
24 maja 2019 at 13:48
W kontekście pytań o pranie, kupiłam używany, ale jestem już w mocno zaawansowanej ciąży (38 tydzień) i nie miałam siły na pranie ręczne. Wstawiłam do pralki na 40 stopni wirowanie najniższe jakie mogłam wybrać, program pranie ręczne. Wysuszyłam i wszystko jest ok. Kolor też.
Magda
27 czerwca 2019 at 05:58
A ja mam pytanie odnośnie mobilności łóżeczka czy oba łóżeczka mają kółka obracane zależy mi żeby przyjeżdżać z pokoju do salonu. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Mum’s Life
27 czerwca 2019 at 08:27
Jedno i drugie miało, ale nie obracane – tylko takie, żeby przesunąć łóżeczko w linii prostej ?
Asia
12 lipca 2019 at 18:50
Czy ktoś może wie jaka jest grubość materaca Kinderkraft?
Beata
10 sierpnia 2019 at 20:40
Ma chyba około 2 cm. Ciężko nazwać to materacem. Od razu go wyrzuciliśmy i zamowilismy materac na wymiar.
Mum’s Life
12 sierpnia 2019 at 08:30
nieeee no no 2 cm to on na pewno nie miał ?
Marta
12 listopada 2020 at 08:28
Czy mogłaby Pani powiedzieć gdzie zamawiała materacyk? ?
Mania
17 sierpnia 2020 at 09:59
A jak wyjąć dziecko nie od strony łóżka rodziców jeżeli główka jest po prawej stronie? Trzeba obrócić łóżeczko? Przepraszam, jeżli to glupie pytanie.
Mum’s Life
18 sierpnia 2020 at 10:23
Chyba nie rozumiem pytania ? Z drugiej strony łóżeczko jest wyższe, więc wyciągamy dziecko jak z tradycyjnego łóżeczka. ALe strona po której łóżeczko stoi nie ma znaczenia – można to dowolnie zmieniać. Pomogłam? ?