Za 10 dni usiądziemy przy Wigilijnym stole. Czy da się połączyć zastawiony stół, czysty dom i zadbaną, uśmiechniętą panią domu?
Zacznijmy od tego co trzeba zrobić:
- Zadbać o dom – sprzątanie, choinka, ozdoby itd
- Zadbać o stół i świąteczne dania
- Zadbać o siebie – fryzjer, paznokcie, maseczka.
- Zadbać o prezenty – zakładam, że już je masz ? Teraz trzeba je spakować.
Zanim zaczniemy odliczanie ustalmy jeszcze menu – trochę się to różni w różnych domach i regionach, ale na pewno znajdziecie tu kilka wspólnych pozycji:
- barszcz/ zupa grzybowa/ zupa rybna
- paszteciki do barszczu/ uszka
- pierogi z kapustą i grzybami
- karp na ciepło
- kapusta z grzybami/ groch z kapustą/ łazanki z kapustą i grzybami
- kutia/ makiełki
- ryba w galarecie
- ryba w zalewie
- śledzie w marynatach/ sałatka śledziowa
- kompot z suszu
- piernik/ pierniczki
- makowiec
A teraz do pracy rodacy! ?
10 dni – czwartek
Dzień planowania i zakupów. Planujemy – listę gości, menu, listę zakupów. Sprawdzamy co mamy w lodówce, w zamrażalniku, w szafkach – kończące się produkty, resztki zamrożonych mięs itd staramy się wykorzystać (zapiekanka, leczo, ratatuj, inne dania jednogarnkowe). To czego nam brakuje uzupełniamy – bardzo polecam zakupy online! Taką opcję ma w swojej ofercie wiele sklepów: Tesco, Auchan, Piotr i Paweł. W czwartek zamawiamy – w piątek kierowca przywozi zakupy. Unikniesz kolejek, tłumów itd. Proste? proste ?
Warto pomyśleć już teraz o rybach – można je podzielić na porcje i zamrozić. Możesz też kupić ryby w piętek przed Wigilią, również podzielić na porcje, obłożyć cebulą i schować w chłodne miejsce.
Możesz natomiast kupić świeże ryby w kawałkach – jest to nieco droższe rozwiązanie, ale jak przeliczysz swój czas, pracę, resztki ryb, które i tak wyrzucisz (no chyba, że gotujesz zupę rybną) to wcale nie jest to dużo droższe.
Jeżeli mamy już listę gości i są na niej: mama, teściowa, siostra, szwagierka itd to może warto się podzielić potrawami? Zawsze to jakieś ułatwienie i odciążenie, a jak każdy coś przygotuje to na pewno będzie nam łatwiej.
P. S. Umówiłaś się do fryzjera/ kosmetyczki? Bo teraz to już chyba będzie bardzo trudne zadanie ?
9 dni – piątek
To dzień na kapustę z grzybami i bigos – najlepsze są wielokrotnie odgrzewane, więc zrób to wcześniej i przechowuj w zimnym miejscu. Część kapusty z grzybami odłóż, posiekaj drobniej i będzie to farsz do pierogów, uszek lub pasztecików. Resztę podgrzewaj codziennie i dalej przechowuj w zimnym miejscu.
8 dni – sobota
Pora na choinkę – no chyba, że robisz to w Wigilię. Ja nie lubię tego robić w Wigilię, bo nie mam już ochoty biegać z odkurzaczem i mopem w ten dzień ? Zaproś do zabawy męża i dzieci – niech ubierają, a Ty w tym czasie zrób ciasto na pierniczki! ? Idealny przepis znajdziesz TU. Będzie to świetna zabawa z dzieciakami. Kiedy pierniczki ostygną możesz pobawić się w dekorowanie – lub znowu oddać to zadanie mężowi i dzieciom ?
Zrób zakwas do barszczu – musi stać kilka dni.
Jeżeli masz żywą choinkę, to po takim ubieraniu jest pewnie co sprzątać ? Dlatego teraz sprzątamy i dekorujemy dom – nie wiem jakie masz podejście do świątecznych porządków, więc nie wiem ile masz pracy… Jeżeli sprzątasz jak moja mam, czyli myjesz każdą szafkę, półeczkę, szklaneczkę, fugę itd to pewnie zaczęłaś już miesiąc temu ? Ja natomiast przed świętami sprzątam tak, jak co tydzień – robię to systematycznie. Dodatkowo myję okna, zmieniam firanki na czyste, zasłony na czerwone i tyle. Jest świeżo, świątecznie i czuć już magię świąt.
7 dni – niedziela
Zaplanuj świąteczne stroje dla całej Waszej rodziny – przejrzyj to co macie w szafach, sprawdź czy wszystko jest czyste, czy trzeba coś wyprać, dokupić. Możesz już całość wyprasować.
Odpoczywamy ? Ewentualnie wysyłamy męża na spacer z dziećmi i pakujemy prezenty… bo masz już wszystkie prawda? Jeżeli nie masz, to jest to ostatnia chwila na internetowe zamówienia – o wizycie w centrum handlowym w niedzielę przed świętami nawet nie myśl! ?
6 dni – poniedziałek
Masz już farsz, więc to jest dzień na uszka/ paszteciki – możesz je spokojnie zamrozić, a w Wigilię ugotować/ odgrzać w piekarniku. Możesz też zrobić pierogi i zamrozić… chociaż te robione na świeżo są najlepsze!
5 dni – wtorek
Odpocznij lub na ten dzień przełóż dekorowanie pierniczków, jeżeli na sobotę zaplanowałaś zbyt dużo.
Sprawdź czy masz wystarczającą ilość krzeseł, talerzy, szkła. Jeżeli nie to rozdziel zadania po rodzinie – ciocia Basia niech przywiezie swoją wazę na zupę, brat 2 krzesła, teściowa dodatkowe półmiski.
4 dni – środa
Co z tym fryzjerem? ? Udało się?
Pamiętasz o dekoracjach na świąteczny stół? Masz zapas serwetek, świec? Jeżeli nie, to jeszcze zdążysz kupić.
3 dni – czwartek
Przygotuj masę makową, jeżeli robisz ją samodzielnie.
2 dni – piątek
Zamarynuj ryby – podziel na porcje, obłóż cebulą, zielem angielskim, liściem laurowym.
Jeżeli przygotowujesz kutię, to namocz pszenicę już dzisiaj.
1 dzień – sobota
Zjedz porządne śniadanie, wypij dużą kawę – to będzie pracowity dzień.
Wyznacz rodzinie zadania, albo wyślij ją gdzieś do parku rozrywki/ kina czy innych takich.
Włącz świąteczne piosenki.
3, 2, 1. Start!
Pieczemy ciasta: makowiec, piernik, sernik… pyszności! Wieczorem je polukrujesz i ozdobisz.
Z makowca została masa makowa (samodzielnie zrobiona, lub z puszki) – dokończ kutię/ zrób makiełki.
Zrób sobie kawę, wyślij męża po obiad na wynos ?
Przygotuj ryby w zalewie, rybę po grecku, w galarecie, sałatkę śledziową. Ryby muszą przejść aromatem zalewy, galareta musi się ściąć, a sałatki odstać swoje.
Na koniec wyprasuj obrus na jutrzejszą kolację – zwiń go w rulon i odłóż w bezpieczne miejsce.
Pora na męża i dzieciaki (nie mówię o dwulatkach ? ) Pewnie się nabrudziło przy tym całym gotowaniu – niech wspólnie zetrą kurze, odkurzą dywany, posprzątają swoje pokoje.
A Ty uszykuj wszystko na barszcz/ zupę grzybową lub rybną – niech się bardzo wolno gotuje.
To chyba najbardziej pracowity dzień z całej dziesiątki, dlatego wieczorem zamknij się w łazience, zastaw drzwi szafą ? przygotuj kąpiel z pianą, nałóż maseczkę, nalej kieliszek wina i leż, leż, leż ? Zadbaj o ciało, włosy, paznokcie, ale przede wszystkim odpocznij! Należy Ci się kochana – dałaś czadu przez te ostatnie dni.
Wigilia – niedziela
Pamiętaj, aby ten dzień nie był zbyt męczący – masz czerpać radość ze świąt! Ułóż sobie dzień tak byś zdążyła chwilę odpocząć i wystroić się jak choinka ?
Rano przygotuj kompot z suszu, zaplanuj szybki obiad.
Pomyśl też o obiedzie na kolejne dni świąt – nie wiem jak Ty, ale po wigilijnym obżarstwie chętnie zjem w kolejne dni coś innego niż pierogi i ryba. Przygotuj coś szybkiego, by kolejnych dni nie spędzić w kuchni – np. kup pyzy drożdżowe, zamarynuj łopatkę w całości, do tego buraczki. Rano w pierwsze święto włącz łopatkę na 125 stopni, podlej winem i niech się piecze z 2-3 godziny. Obiad gotowy!
Ale wróćmy do Wigilii.
Są pewne dania, które przygotowane chwilę przed podaniem smakują najlepiej – mowa o pierogach i smażonym karpiu. Pierogi możesz przygotować rano i przykryć ściereczką (możesz też przygotować je kilka dni wcześniej i zamrozić – pamiętaj by układać je partiami na płasko, by się nie skleiły w jednego wielkiego pieroga) – potem musisz tylko je ugotować, lub ugotować wcześniej, a przed podaniem odgrzać na maśle. Ryby najlepsze są smażone na bieżąco, ale możesz to zrobić chwilę wcześniej, włożyć do piekarnika w naczyniu żaroodpornym i pójść robić się na bóstwo, a gdy usiądziecie do stołu wyłożyć gotowe danie na stół.
Możesz też zaprosić do wspólnego lepienia mamę, teściową, siostrę itd. Pamiętam, że kiedy byłam dzieckiem to w Wigilię jeździliśmy do babci i dziadka sporo wcześniej – babcia, mama i ciocie lepiły pierogi i przygotowywały wszystko wspólnie. Dziadek, tata i wujkowie zajmowali się dziećmi. I wiecie co? To właśnie te chwile pamiętam ze świąt najbardziej.
Czas na wigilijny stół – nakryj go najpiękniej jak potrafisz.
A teraz usiądź i rozkoszuj się rodzinnym czasem…
I jak? Udało się? ?
P. S. I pamiętaj! Jak nie umyjesz okien lub nie upieczesz pierników, to świat się nie skończy, a Gwiazdki nikt nie wykreśli z kalendarza! ?
P. S. 2 Jak kupisz gotowe uszka do barszczu, czy zamówisz jakieś dania z firmy cateringowej to nie spadniesz w rankingu gospodyń domowych na ostatnie miejsce – naprawdę!
P. S. 3 Na pewno w Twojej okolicy mieszka wiele osób, które sprzątają na zlecenie – może to jest jakieś wyjście? Wcale nie jest to tak bardzo droga sprawa, a przelicz sobie ile czasu zaoszczędzisz jak taka pani umyje np. okna.