Kochane! Słów kilka o tym, co nam się należy i na co powinnyśmy liczyć zgodnie z prawem po powrocie do pracy. Pamiętajmy, że nieznajomość prawa szkodzi, więc warto wiedzieć, że wracając do pracy po urlopie macierzyńskim mamy prawo do: – powrotu do pracy na warunkach i stanowisku jakie obowiązywały nas przed zajściem w ciążę. Czasem powrót na to samo stanowisko nie jest niestety możliwy, ale wtedy nie można nas zatrudnić na warunkach gorszych niż wcześniejsze. – obniżenia wymiaru czasu pracy – możemy zmniejszyć liczbę godzin w pracy, albo pracować tylko w niektóre dni… Warto jednak porozmawiać wcześniej z pracodawcą i wybrać opcję, która jest znośna dla obu stron. Ważne jest również to, że za zmianą wymiaru czasu pracy idzie oczywiście zmiana wynagrodzenia oraz wymiaru urlopu wypoczynkowego. – prawo do ochrony przed zwolnieniem w w/w przypadku. Jeżeli pracujemy na umowę o pracę i korzystamy z powyższego rozwiązania, to pracodawca nie może przez cały ten czas nas zwolnić. – odmowy wyjazdu służbowy, pracy w godzinach nocnych oraz pracy w godzinach nadliczbowych do czwartego roku życia dziecka – 60-ciu dni opieki w ciągu roku na dziecko chore – dwóch dni opieki w ciągu roku na dziecko zdrowe do lat 14stu. Z tego przywileju …
19 miesięcy w domu, spacery z dzieckiem, dni w piżamie, kawa w łóżku, poranki na placu zabaw… ale wszystko co dobre, szybko się kończy i mam za sobą pierwszy miesiąc po powrocie do pracy. Jedno jest pewne – przeżyłam ? Miałam pisać o tym, jak było, jak zostałam przyjęta itd, ale chyba bardziej dyplomatycznie będzie jak opowiem co w mojej głowie się zmieniło… ? Pierwszy dzień był ciężki – nie będę tego ukrywać. 3/4 myśli zajmowało dziecko – i mimo, iż Wiki była w żłobku już od ponad miesiąca to i tak myślałam co robi, czy wszystko ok i co zrobię jak zadzwonią ze żłobka, że coś się stało. Wróciłam do pracy po 19-stu miesiącach… w korporacji to całe wieki! Wszystko się zmieniło – ludzie, zwyczaje, Zarząd a nawet drukarki ? Po takim czasie człowiek czuje się jak w nowej pracy – żartowałam, że po tym czasie pamiętam gdzie jest toaleta, recepcja, ekspres z kawą i… wyjście, a to ważne! ? Masz też świadomość, że przez te miesiące ktoś Cię przecież zastępował – to naturalne, że zastanawiasz się czy ta osoba była lepsza od Ciebie? Czy może bardziej się sprawdziła na tym stanowisku? Czy ludzie porównują Cię teraz do niej… …