Rak piersi – czyli październik, miesiącem każdej z nas.
Studiowałam kiedyś pielęgniarstwo. Na jednych z zajęć mówiliśmy o raku piersi i samokontroli. Przyszłam do domu, zbadałam się i łzy popłynęły mi mi policzku…Wyczułam zgrubienie! W oczach panika, łzy i totalna niewiedza – co dalej? Na początku myśl, że to nie TO. Potem jednak, że może to TO? Miałam tylko 20 lat… Kilka dni tak chodziłam i biłam się z myślami, co zrobić. Żyłam poza rodzinnym miastem, właśnie rzucał mnie „pierwszy poważny” chłopak, który w mojej wyobraźni był tym jedynym – motałam się strasznie, szukałam lekarza, czytałam fora, płakałam w poduszkę….
Aż wreszcie zrobiłam najmądrzejszą rzecz jaką zrobić mogłam – pojechałam do domu i powiedziałam o moich przypuszczeniach rodzicom. Zadziałali ekspresowo! Kolejny raz pokazali, że zawsze mogę na nich liczyć. Po kilku dniach byłam już u onkologa, potem w szpitalu, a jakiś czas później na bloku operacyjnym. Doskonale pamiętam te emocje, niepewność. Widziałam też strach moich rodziców, bo tak naprawdę nie wiedzieliśmy co się może stać. Dopiero po otrzymaniu wyniku badań histopatologicznych wyciętego guza mogliśmy odetchnąć z ulgą – to była łagodna zmiana.
Dlaczego o tym piszę? Bo teraz jestem zdrowa i szczęśliwa, a tamten czas mogę wyrzucić z pamięci dzięki temu, że wtedy się zbadałam i nie zbagatelizowałam problemu. Byłam najmłodsza na oddziale – leżałam na sali z kobietami po chemii, po operacji. Rak piersi dotyka różne kobiety – młode, stare, bogate, biedne, szczęśliwe i nieszczęśliwe. Tu nie ma opcji by to “odwołać, przesunąć”. A ja pamiętam te twarze.
Teraz mam 35 lat, dwie córki, męża, wspaniałe życie i morze wdzięczności w sobie. Kocham moje życie i staram się o tych wydarzeniach nie pamiętać. O jednym natomiast nie zapominam – o samokontroli i regularnych badaniach piersi. To bardzo ważne!
Rak piersi? Najważniejsza jest profilaktyka i samokontrola!
Dlatego, zbadaj się już dzisiaj:
- stań przed lustrem z rękoma uniesionymi do góry i dokładnie obejrzyj swoje piersi – upewnij się czy skóra nadmiernie się nie marszczy lub nie jest napięta, czy nie zauważasz przebarwień, zniekształceń.
- następnie oprzyj ręce na biodrach i obejrzyj piersi raz jeszcze w takiej pozycji
- stojąc lewą dłoń połóż z tyłu głowy, a prawą dłonią (trzy środkowe palce) zbadaj dokładnie lewą pierś – przesuwaj palce delikatnie kawałek po kawałku zgodnie z ruchem wskazówek zegara
- powtórz to samo z drugą piersią
- połóż się i powtórz czynność na leżąco
- na koniec ściśnij delikatnie brodawkę, by sprawdzić czy nie wydobywa się z niej żadna wydzielina.
I pamiętaj! W każdej fazie cyklu piersi mogą wydawać się inne, napięte itd – najlepiej wykonywać samobadanie kilka dni po miesiączce, a jeżeli mamy jakieś wątpliwości, to należy je powtórzyć i pójść do lekarza.
Październik to miesiąc, w którym o nowotworze piersi mówi się sporo. Tak się już przyjęło, że od 1985 roku październik jest „różowym miesiącem” – miesiącem walki z rakiem piersi. Ta choroba może dotknąć każdej z nas. Ciebie, mnie, naszych mam, sióstr, przyjaciółek, sąsiadek. Statystyki są okrutne…
Mam czas dla siebie – czyli dbam o zdrowie!
Mam więc taki pomysł! Weź do ręki kalendarz/ planner – najlepiej oczywiście mój różowy, ale każdy inny będzie równie skuteczny 🙂
Następnie weź długopis i w pierwszym wolnym okienku wpisz „UMÓWIĆ SIĘ NA BADANIE PIERSI”. Poza oczywistym samobadaniem piersi warto pójść do specjalisty – zrobić USG, mammografię. Nie bój się – to może uratować Twoje życie. Idź do lekarza rodzinnego lub do ginekologa i poproś o skierowanie. Jeżeli chcesz i możesz skorzystaj z badań prywatnych. W październiku można też bezpłatnie zbadać się w wielu miejscach – po Polsce jeżdżą mammobusy, które wykonują mammografię. Różne organizacje mają też akcje badań – wystarczy wpisać w Google “bezpłatne badanie piersi Poznań/ Kraków/ Rzeszów itd” Organizowane są spotkania, warsztaty z techniki samokontroli piersi – sprawdź jakie możliwości daje Twoja najbliższa okolica i weź los w swoje ręce. Mam nadzieję, że takie badanie nie zburzy Twojego spokoju i niewiele zmieni w życiu, że będzie raczej rutyną… ale jeżeli jednak zmieni i na chwilę świat zawiruje, to pamiętaj że musisz działać i to szybko! Jeżeli nie będziesz wiedziała co robić – napisz do mnie na kontakt@mumslife.pl. Pokieruję Cię.
Pamiętaj też o kobietach bliskich Twojemu sercu – przypomnij im o badaniu, zabierz je ze sobą, nie pomijajcie tego tematu przy okazji babskich ploteczek. Niech moje hasło #mamczasdlasiebie nie kojarzy się Wam tylko ze SPA, kawą, książką czy lampką wina – niech będzie też przypomnieniem o naszym babskim zdrowiu. Szukasz prezentu dla mamy, przyjaciółki? Krem, filiżanka, maseczka będą super – ale może voucher na badanie będzie bardziej super?
Panowie – w Was również jest siła! Pamiętajcie o kobietach, które kochacie – przypomnijcie im o badaniach, pokażcie że się troszczycie! A w listopadzie zajmiemy się Wami 🙂 MOVEMBER – pamiętacie?
Zwalczmy wroga jak najwcześniej! Rak piersi to nie wyrok!
Dołącz do mnie na Instagram’ie – tam kontakt jest szybszy i łatwiejszy.
Brak komentarzy