Co powiedziałabym samej sobie 2 lata temu?
…czyli w chwili kiedy zaszłam w pierwszą ciążę… Za kilkanaście dni wracam do pracy – za sobą mam najpiękniejsze półtora roku w swoim życiu, ale wiem że gdybym drugi raz mogła być w pierwszej ciąży, to spędziłabym ten czas trochę inaczej…
Zatem – co mówię dawnej sobie?
1) Idź na zwolnienie wcześniej i celebruj swój wyjątkowy stan. Tak, wiem – ciąża to nie choroba i pracować można, ale po powrocie i tak nikt nie doceni tego, że chodziłaś tam z brzuchem, mdłościami i palącą zgagą, a pewnie usłyszysz, że przez te miesiące byłaś „na urlopie” i ktoś musiał coś robić za Ciebie. No chyba, że masz pracę marzeń, kochasz to co robisz, pracujesz ze świetnymi ludźmi i masz fajnego szefa…
2) Wyśpij się „na zapas” – było to akurat zdanie, które irytowało mnie bardzo często, ale potem je doceniłam bo jest w nim trochę prawdy. Leż w łóżku do 12, zjedz śniadania, poleniuchuj, obejrzyj kolejny raz całą serię „Seksu w wielkim mieście”, zjedz czekoladę…
3) Nie wymagaj od siebie zbyt wiele – idealnie zaplanowany poród i karmienie piersią jak najdłużej to sprawy ważne, ale nie najważniejsze. Wielu spraw nie da się zaplanować. Jeżeli coś się nie uda to nie wiń siebie – nie będziesz przez to gorszą mamą dla swojego maleństwa!
4) Nie planuje remontów na koniec ciąży! Hormony + opóźniająca remont ekipa lub pęknięta płytka to zbyt wiele. Zaplanuj to wcześniej, albo wyjedź w tym czasie z domu ?
5) Bądź spontaniczna – kino wieczorem? kolacja? spotkanie ze znajomymi za 20 minut? Owszem – te wszystkie rzeczy da się zrobić również z dzieckiem, ale jest to nieco trudniejsze ?
6) Nie słuchaj tych wszystkich pesymistycznych historii – wcale nie musisz zamykać się w domu i przez lata dochodzić do formy. Wcale nie musisz chodzić w starym dresie i w tłustych włosach. Twoje nogi przestaną wyglądać jak balony szybciej niż myślisz, jeszcze założysz ukochane szpilki i pomalujesz usta czerwoną szminką! Stwórz własną historię.
7) Nie bój się, że przez najbliższych kilka lat nie napijesz się gorącej kawy – owszem napijesz się! I w domu i w kawiarni z córką i na randce z mężem.
8) Nie musisz mieć 100 par śpiochów w rozmiarze 56.
9) Wyjedź gdzieś z mężem tylko we dwoje – spakujcie tylko to co najbardziej potrzebne i jedźcie przed siebie. Potem, to co najpotrzebniejsze to pół domu ?
10) Nie oglądaj porodów na YouTube ?
11) Nie da się przeczytać całego Internetu i wiedzieć wszystkiego o wychowywaniu dziecka.
12) Nie słuchaj bzdur o tym ilu rzeczy nie można jeść karmiąc piersią i nie jedz na zapas ? Szukaj fachowej wiedzy, sprawdzaj informacje a fora internetowe omijaj szerokim łukiem.
13) Ciesz się życiem i nie martw się! Przed Tobą najwspanialszy okres w życiu!
A Ty? Co powiedziałabyś dawnej sobie?
1 Komentarz
Szczęśliwa Siódemka
19 marca 2018 at 15:00
Świetnie napisane! ? Ja żałuję, że pracowałam prawie do końca ciąży. Wówczas nie widziałam innego wyjścia. Zupełnie tak jak piszesz, ostatecznie nie zostało to docenione.