Dotyk Bowena…

Jakiś czas temu rozmawiałam z koleżanką z dawnych lat (pozdrawiam Kasiu ? ) o niespokojnym śnie mojej córeczki i jej kłopotach z wypróżnianiem. Niby u niemowląt karmionych piersią to normalne, ale widzę że akurat mojemu dziecku „co tygodniowy tryb pieluszkowy” nie do końca odpowiada i mała się męczy. Koleżanka wspomniała mi wtedy o technice Bowena i panu Mateuszu, który w swojej klinice Manual Clinic takie zabiegi przeprowadza. Pan Mateusz jest magistrem fizjoterapii oraz Członkiem Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Techniki Bowena. Posiada pierwszy stopień mistrzowski w tej technice. Pacjentów przyjmuje w swojej klinice w Plewiskach, przy ulicy Kolejowej 35. Pojechałam sprawdzić co to takiego! ? Ale od początku ? Co to takiego ta Technika Bowena? Pozwolę sobie zacytować słowa specjalisty: „Technika Bowena jest australijską metoda leczenia, która ma działanie holistyczne, czyli inaczej mówiąc ma wpływ na cały organizm. Dzięki niej można wyeliminować oraz zapobiegać powstawaniu ponad stu różnych schorzeń i dolegliwości, od powszechnych bóli związanych z przeciążeniami do najbardziej skomplikowanych i zaawansowanych postaci jak stwardnienie rozsiane, astma, Parkinson czy też niepłodność. Leczenie składa się z serii kilku lub kilkunastu wizyt terapeutycznych odbytych na cotygodniowych sesjach, a niekiedy raz na dwa, trzy tygodnie (w zależności od potrzeb i możliwości Pacjenta). Nie sposób zrozumieć istoty …