Podsumowanie roku? Sama jeszcze nie wierzę w to, że mamy kolejny rok. 2018 minął jakoś dziwnie ekspresowo i był napchany wydarzeniami do granic wytrzymałości… Ale to były dobre zdarzenia – i to jest cenne! Miniony rok upłynął mi pod znakiem wielu zmian – jedną z takich zmian była totalna zmiana w zakresie urody, pielęgnacji twarzy i ciała, makijażu i dbania o siebie. Zadziała się w mojej kosmetyczce rewolucja! Wiele rzeczy wzięłam pod lupę, czytałam składy, inne rzeczy zwyczajnie wyrzuciłam. Bardzo zmieniłam podejście i zaczęłam kupować świadomie. Zaczęłam też świadomie dbać o siebie. A wszystko to zawdzięczam mojemu absolutnemu kosmetycznemu ulubieńcowi tego roku jakim jest miejskie SPA Regeneracja. Regeneracja ….jest numerem jeden w hierarchii ulubieńców. Dlaczego? Dziewczyny zadbały o mnie kompleksowo, poukładały moją pielęgnację, powiedziały co dla mnie dobre a co złe. Dbają tam o mnie, pamiętają co lubię, wiedzą jak moja skóra reaguje na konkretne zabiegi. Odpoczywam tam! Uwielbiam wieczorne masaże, panujący tam spokój, ciszę i dbałość o intymność. Nie jestem anonimowa – lubię w Regeneracji to, że nie jestem jedną z miliona klientek, o której personel nic nie wie. Witają mnie tam moim imieniem, wiedzą jaką kawę piję, pytają o rzeczy o których wspominałam ostatnio – to bardzo …