Z dziećmi

Prawa mamy wracającej do pracy

Kochane! Słów kilka o tym, co nam się należy i na co powinnyśmy liczyć zgodnie z prawem po powrocie do pracy.

Pamiętajmy, że nieznajomość prawa szkodzi, więc warto wiedzieć, że wracając do pracy po urlopie macierzyńskim mamy prawo do:

– powrotu do pracy na warunkach i stanowisku jakie obowiązywały nas przed zajściem w ciążę. Czasem powrót na to samo stanowisko nie jest niestety możliwy, ale wtedy nie można nas zatrudnić na warunkach gorszych niż wcześniejsze.

– obniżenia wymiaru czasu pracy – możemy zmniejszyć liczbę godzin w pracy, albo pracować tylko w niektóre dni… Warto jednak porozmawiać wcześniej z pracodawcą i wybrać opcję, która jest znośna dla obu stron. Ważne jest również to, że za zmianą wymiaru czasu pracy idzie oczywiście zmiana wynagrodzenia oraz wymiaru urlopu wypoczynkowego.

– prawo do ochrony przed zwolnieniem w w/w przypadku. Jeżeli pracujemy na umowę o pracę i korzystamy z powyższego rozwiązania, to pracodawca nie może przez cały ten czas nas zwolnić.

– odmowy wyjazdu służbowy, pracy w godzinach nocnych oraz pracy w godzinach nadliczbowych do czwartego roku życia dziecka

– 60-ciu dni opieki w ciągu roku na dziecko chore

– dwóch dni opieki w ciągu roku na dziecko zdrowe do lat 14stu. Z tego przywileju w danym roku skorzystać może tylko jeden z rodziców.

– urlopu wychowawczego w wymiarze trzech lat, ale maksymalnie do ukończenia przez dziecko czterech lat. Możemy sobie taki urlop podzielić na 4 części. Ja np. skorzystałam z jednego miesiąca zaraz po urlopie macierzyńskim chcąc pobyć z Wiki dłużej w domu. Takim urlopem możemy się też podzielić z tatą dziecka, a przez 3 miesiące korzystać z niego wspólnie. Pamiętajmy jednak, że nie otrzymujemy w tym czasie niestety wynagrodzenia ? Co ważne – po powrocie z urlopu wychowawczego, pracodawca powinien zatrudnić nas na takich samych warunkach jak wcześniej (dot. stanowiska i wynagrodzenia).

– przerwy na karmienie piersią – jeżeli pracujemy w wymiarze ośmiu godzin dziennie, mamy prawo do dwóch 30 minutowych przerw, które z założenia służą nakarmieniu dziecka piersią lub odciągnięciu pokarmu. Często kobiety łączą te przerwy i kończą pracę godzinę wcześniej. Przepisy nie mówią o tym do jakiego wieku dziecka mamy takie prawo, ale pamiętajmy, że na prośbę pracodawcy musimy udowodnić karmienie zaświadczeniem lekarskim

 

Szczegóły dot. każdego z powyższych najlepiej sprawdzić w kadrach swojej firmy – z doświadczenia wiem, że do wszystkiego znajdą się jakieś gwiazdki, przypisy i inne takie ? Szukajmy zatem, pytajmy i korzystajmy z tego co się nam należy!

#mamawracadopracy #kodekspracy #prawopracy #powrótdopracy #urlopmacierzyński

Chcesz wcześniej wiedzieć o nowych postach? Zapisz się do newslettera.

You Might Also Like


  • Odpowiedz

    panele szklane łódź
    9 maja 2017 at 20:53

    +Jakub Jóźwicki już wysłałem na maila jak można proszę odpisać  


  • Odpowiedz

    JST
    5 lutego 2019 at 21:50

    A mi dzisiaj szef nie pozwolił skorzystać z godziny na karmienie… Byłam pierwszy dzień po urlopie macierzyńskim w pracy. 9,5 h, bo w ten jeden dzień tygodnia pracujemy dłużej (zmiana ta weszła niedawno). Złożyłam wniosek. Usłyszałam, że może od przyszłego tygodnia… Nie będę nawet komentować dokładnie tego, że przez pierwszych kilka godzin nie miałam gdzie usiąść. I dodam, że nie robiłam nic, co nie mogłoby poczekać. Brak słów…


    • Odpowiedz

      Mum’s Life
      7 lutego 2019 at 17:40

      Oj brzydko z jego strony! Rozmawiałaś z nim i uświadomiłaś, że to nie wynika z Twoich wymysłów, tylko z przepisów?



  • Odpowiedz

    JST
    7 lutego 2019 at 21:32

    Oczywiście, ale wygląda na to, że chciał pokazać tym swoją wyższość, no bo to w końcu szef rządzi… A kodeks pracy ma w nosie. Chyba, że liczył na to, że będę go prosić… Albo miał nadzieję, że pójdę na wychowawczy, bo jest poprzyjmowanych zbyt dużo osób. Pomimo złożonego wniosku z dołączonym zaświadczeniem o karmieniu do dzisiaj nie otrzymałam zgody na wcześniejsze wychodzenie z pracy.

  • Odpowiedz


    2 + 4 =